Nauka słówek przysparza sporo kłopotów. Czy są jakieś magiczne sposoby na to, by uczyć się szwedzkich słówek? Podpowiadamy!

Brainstorm i mind map

Czy umiesz odpowiedzieć na pytanie: jakiego słówka nauczyłeś się na ostatniej lekcji? Albo: jakie słówka poznałeś w zeszłym tygodniu? Może być ciężko sobie przypomnieć, ot tak. A co mi odpowiesz, jeśli zapytam: jakie znasz słówka związane z pogodą? Powiedz mi wszystkie słówka, które wpadną Ci do głowy na temat podróży? Od razu coś w głowie zaczyna świtać. Dobrym pomysłem jest przygotowywanie sobie map słów, zarówno z podziałem tematycznym, jak wspomniałam wyżej, ale również ze słówkami bliskoznacznymi. Na przykład: piszesz sobie ETT VÄDER. Mnie pierwszy do głowy przychodzi termometr. En termometer. Chmura? Ett moln. Ett regn, czyli deszcz. En vind, czyli wiatr. I tak dalej. 

Podobnie sprawa wygląda z synonimami czy wyrazami bliskoznacznymi. Może weźmy sobie słowo mówić. Att säga. Możemy też prata, tala, uttrycka. A co znaczą te czasowniki? Mamy o tym cały odcinek na YouTube!

Zajrzyj na nasz kanał YouTube po więcej darmowej wiedzy!

Kolejna rzecz to jeszcze jedna mapa myśli, ale taka, która gromadzi wszystkie słowa powstałe ze słowa wyjściowego, na przykład: 

att betyda ? en betydelse ? en betydenhet ? betydelsefull ? betydelselös ? betydande ? betydelseförskjutning

A w ramach treningu, spróbuj sobie te słówka przetłumaczyć. Skorzystaj ze słownika szwedzkiego.

Ja lubię sobie zapisywać słówka fizycznie, w notatniku. Tam dużo łatwiej mi je zapamiętać. Możesz zrobić sobie do tego specjalny zeszyt – ładny, w twardej oprawie, a nawet kupić specjalne kolorowe długopisy tylko do słówek. Dzięki temu stworzysz sobie wokół tego rytuał, a z tego tylko o krok do wypracowania nawyku. 

Jak już przygotujesz sobie kilkanaście takich marek słów, zrób ze sobą zawody. Pomyśl o jakiejś kategorii, na przykład książki. I spróbuj w minute czy też dwie wypisać wszystkie słówka, kojarzące się z książkami. To może być biblioteka, zakładka, kartka, druk, litery. Gwarantuje Ci, że taki trening będzie megapomocny i utrwali Ci mnóstwo słów!

Słowa muszą mieć kontekst 

Najłatwiej jest zapamiętać słówko, kiedy mamy je w pewnym kontekście, dlatego dużo łatwiej jest uczyć się całych zdań niż tylko pojedynczych słów.

 Jeśli poznajesz nowe słówko, zapisz z nim ze trzy zdania, a najlepiej, jeśli będą to zdania śmieszne. Pamiętam jedno z wyzwań językowych, które prowadzi Martin Arvebro na swoim kanale YouTube. Chciał, aby uczestniczy powtarzali jakieś absurdalne zdania, a jednym z nich było

Zadbaj o nastrój

To nie jest żart! Jeśli zasiadasz do rysowania mindmapu czy korzystasz z jakiejkolwiek innej metody nauki szwedzkich słówek, postaraj się, aby było miło. Zrób sobie dobrą herbatę, zjedz pyszne ciacho, zapal świeczkę. Niech Twój mózg nie kojarzy nauki szwedzkiego ze wkuwaniem czy czymś nieprzyjemnym. Człowiek zrelaksowany i zadowolony wchłonie więcej wiedzy! Wierz mi!

Ściągnij sobie różne apki do nauki szwedzkiego

Założę się, że telefon masz ciągle w ręku lub chociaż pod ręką. Pościągaj sobie różne aplikacje do nauki języka szwedzkiego – Babbel, Memrise, Anki, Drops czy Quizlet. W każdej wolnej chwili (w autobusie, w toalecie, windzie, w kolejce w urzędzie) zrób kilka ćwiczeń, spróbuj zapamiętać zdania, baw się językiem szwedzkim.

A Wy? Jakie macie sposoby na naukę szwedzkich słówek? Podzielcie się w komentarzach!